Lena Termin, Malarka


Teraz jest czas migotów, choć ledwo je czuć. Tu mam resztki przebłysków i wieczorny szum. Słychać świergot cichej agonii w infantylnej istocie. Obrazki moim przedłużeniem. Ostatnio rysuję kamieniem, bo kolor spalił się we mnie.

Obraz Leny pomarańcz i królowe z szachów. Pędzel,

Króle